niedziela, 7 sierpnia 2011

I am my hair

Hej,  pomimo złej pogody kocham ten dzień- sa moje urodzinki. Boże stuknęła mi 15.
Mam świetny humor więc postanowiłam napisac kilka słów do osób które mnie nie cierpią:

Wasze komentarze typu ,, nie lubie cię'', ,,sama sobie piszesz komcie" lub ,,za kogo ty sie masz" nie robią na mnie najmniejszego wrażenia. Robie to co lubie i jak mi sie podoba, nie podoba wam sie to nie musicie tego czytać. Jestem sobą i jest mi z tym dobrze. I prosze was jeśli już tak bardzo chcecie mi zwracać uwage to chociaz bądzcie na tyle odważni i sie podpiszcie.

To tyle...A do was kochani chciałam powiedzieć, że dziekuje za miłe komentarze.

Dzisiaj tak jak ostatnio obiecałam napisze o produktach przeznaczonych do pielęgnacji włosów.
Zrobiłam zdjęcia produktów które ja używam.
* na samej górze leży butelka z odzywką Pantene Pro-V. Przeznaczona dla włosów zniszczonych (np. suszeniem, prostowaniem itp.) i trudnych do uożenia. Odżywka jet bez spłukiwania, mozna ja równiez w małej ilosci nałożyć na suche włosy by je ułozyć lub wyprostować. I do tego pieknie pachnie. Sprawia że włosy sa delikatne i gładkie i nie elektryzuja się.

od lewej:

* odzywka do włosów John Frieda do splukiwania. Pisałam o niej w poprzednim poście, dodam że ma ona za zadanie wydobycie naturalnego koloru. moja (do włosów brązowych) zawiera ziarno kakaowe i masło shea, ślicznie pachnie, fakt że jet droższa niż pozostałe ale waro kupić

*kolejna odżywka bez spłukiwania choc gdy włosy sa przeciążonemozna ja splukac po 3 minutach. Szczerze ja jej nie kupilam tylko mama używalam jej raz, ale moge powiedziec że ładnie pachnie i ma za zadanie nie dopuszczac do łamania sie końcówek.

* no i kolejna odzywka z Pantene Pro-V tym razem do spłukiwania pachnie slicznie tak jak wszystkie produkty z tej lini, wiem bo miałam tez szampon i mgiełke ale mi sie skończyły. Produkty z tej lini sa fantastyczne i wcale nie sa drogie. Dostepne sa: szampon, mgiełka, odzywka bez spłukiwnia, odżywka do spłukania oraz szampon z odzywką w jednym.


od lewej:

* szampon herbal essences szczęśliwe zakonczenia, kupilam go ze względu na piekny zapach, zawdzięcza go ekstraktom z czerwonych malin i jedwabiu, uwielbiam go.

*pianka Schwarzkopf taft żadko jej uzywam ale jest przydatna kiedy w szybki sposób chcemy nadac włosom objetość, ja nakładam ja na suche wlosy i susze suszarką co daje wspaniały efekt. zapach też jest całkiem całkiem. ;-))

*najgorsza rzecz jaka kiedykolwiek kupiłam lakier z rossmana fakt ze za taka ogroma butelke dałam 4, 90 ale nie myślałam ze jest takie gówniany, nie skleja włosów ale wogóle ich nie utrwala, nie polecam rzucac sie na tanie produkty ;-)

*pianka wellaflex- nadaje blask i utrwala stosuje tak samo jak pianke ze Schwarzkopf'a nawet fajna

* z tej samej lini co pianka mam lakier i jest dobry, nie powiem że genialny bo az tak dobry nie jest, jesli miałabym wybrac najlepszy lakier który uzywałam to napewno lakier od John Frieda i Elnett z L'oreala.

Jak tak pisałam o tym wszystkim to przypomniałam sobie piosenke Lady Gagi- Hair, ztąd tytuł posta, genialna piosenka o wspanialym przesłaniu, uwielbiam jej słuchać.
Dodaje linka do tekstu piosenki wraz z tłumaczeniem http://www.tekstowo.pl/piosenka,lady_gaga,hair.html

To tyle na dziś. A jakich wy używacie produktów i czy są dobre? Czekam na komcie. pozdrawiam.

Malwina.
HEART UP!

7 komentarzy:

  1. nie przejmuj sie tymi komentarzami ;-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja używam elseve wg mnie jest bardzo dobry

    OdpowiedzUsuń
  3. Słuchałam ta piosenke zgadzam sie ma piekne przesłanie, jak prawie wszystkie piosenki gagi

    OdpowiedzUsuń
  4. Podoba mi sie to co robisz i piszesz no i to ze olewasz zaczepki tak trzymać ;-))

    OdpowiedzUsuń
  5. Wszystkiego naj..obyś nadal była taka jaka jesteś ;-)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja polecam Fekkai, są troch drogie ale uwielbiam je. Stówka Malwinko.

    OdpowiedzUsuń
  7. A mi przypomniała się ta piosenka http://www.youtube.com/watch?v=QFeNopYqthE&feature=related

    OdpowiedzUsuń