Wrocław cz.2

Cześć!Wczorajszy dzień spędziłam w galeriach handlowych i spędzenia trochę czasu na świeżym powietrzu na pięknym rynku.A obecnie siedzę w domu i pakuję się do Warszawy,ale nie mam bladego pojęcia co spakować,siedzę nad tą walizką i tak się zastanawiam.Ale wracając do tematu o wczorajszym wypadzie na zakupach.Głownie skupiłam się na motywie piór,ale znalazłam tylko biżuterię.W ręce wpadły mi też inne ciekawe rzeczy,np. na rozpoczęcie roku.Starałam się nie myśleć o szkole,w końcu są wakacje,ale gdy ujrzałam piękny biały sweterek musiał go kupić.Taka już jestem.Gdy tak chodziłam po tym Wrocławiu spotkałam wiele różnych ludzi,np.chłopaków którzy rozmawiali po angielsku, w tym obgadując kobietę stojącą obok mnie.Ich zdania rozśmieszały mnie,typu "Jak ona chuda-okropna".A dla was mam zdjęcia moich wczorajszych zdobyczy.

T-shirt -New Yorker
Sweterek- Zara

Koszula- Stradivarius (ujęły mnie w mniej duża ilość kwiatów)

Biżuteria:
Kolczyki- I am
Naszyjnik- New Yorker

Kosmetyki:

Błyszczyk-KappAhl (kupiłam go dlatego,że spodobało mi się pudełeczko)
Lakier- Rossmann (takiego koloru szukałam już od dawna-to nie jest taki jasny biały,bardzo rzucający się w oczy)


A wczoraj z Martyną poszłyśmy do Starbucks'a gdzie delektowałam się pyszną kawą.Najbardziej spodobał mi się tekst "Kasia proszę kawa".

 

Na pamiątkę zachowałam sobie kubek.

A ja uciekam się pakować i zjeść pyszny obiadek,a nie taki jaki był wczoraj,a tak w ogóle to ja lubię placki ziemniaczane,ale nie krzywdząc ich w taki sposób jak wkładając do środka kasze i mięso-bleee :P

PS Muszę się wyspać, bo o godzinie 4:30 pobudka.

Miłego dnia:)Buziaki.         Kasia:***

                                                                                                 HEART UP!